Doświadczenie użytkowania W-loss

W-loss: jak schudłam 8 kg w miesiąc

Rzadko piszę recenzje, ale tego leku nie można było zignorować. Kupiłem W-loss dwa miesiące temu na polecenie mojej siostry.

Chcę podzielić się wynikami kursu, który trwał miesiąc, a moimi wynikami nawet 30 dni po jego zakończeniu. Mam nadzieję, że moje doświadczenie w stosowaniu pomoże czytelnikom schudnąć.

Krótko o sposobie aplikacji

Lek jest kroplą. Nie trzeba ich mierzyć pipetą ani miarką, wszystko jest już dozowane. Jedna ampułka - jedna dawka. W paczce znajduje się 20 minipaczek.

Instrukcje w prosty i klarowny sposób opisują, jak stosować W-loss: pić 3 razy dziennie 20-30 minut przed posiłkiem, pić sok lub wodę. Postanowiłem urozmaicić aplikację i dodałem płyn do mleka, a następnie wlałem do niego proszek proteinowy. Po tym nie zauważyłem żadnej niestrawności ani innych skutków ubocznych.

Przed W-loss

Moje dane wejściowe to 75 kilogramów przy wzroście 170. To o 25 kilogramów więcej niż moja idealna waga. Tak, zaczęłam trochę po porodzie. Aktywność to standard - spacer do stacji metra, sklepu, czasem spacer po najbliższym parku. Nie uprawiałem sportu ani przed kursem, ani w jego trakcie. Nie ma czasu na siłownię. Warto też wspomnieć, że na początku odchudzania miałam zauważalny cellulit na biodrach.

Po 30 dniach W-loss

Nie mogłem się powstrzymać i ważyłem się co tydzień, chociaż mówią, że waga może skakać. Za pierwszym razem minus kilogram, potem 1, 5 minuty… A w trzecim i czwartym tygodniu wynik gwałtownie wzrósł do 2, 5 i 3 kg! Podobno efekt się kumulował. Razem 8 kg w 30 dni, pod koniec kursu moja waga osiągnęła 67 kg.

Cellulit stał się zauważalnie mniejszy. Skóra po utracie wagi, która według standardów dietetyków jest dość ostra (zalecają utratę nie więcej niż 4 kg miesięcznie), nie wisiała. Lekko masowałam sztywną szczoteczką, ale nie stosowałam już żadnych środków ściągających, a na koniec skóra okazała się elastyczna, jakbym nie była na diecie.

Wniosek

W-loss to naprawdę szybki produkt na odchudzanie. Tylko mono-diety na 3 tygodnie dały mi najlepsze efekty, ale to szczerze mówiąc to tortura ciała. A dzięki W-loss okazuje się, że schudniesz szybko i bez konsekwencji zdrowotnych. Najważniejsze, że kilogramy nie wracają! Minął miesiąc, ale nie ma wzrostu ani jednego grama. Polecam też spróbować.